Jeśli chodzi o rogi. Kiedyś ktoś odpowiedział na pytanie, czy wolałby ładną, ale zdradzającą żonę, czy brzydką, ale za to wierną?

Odpowiedział - "A ty, wolałbyś jeść tort z kolegami, czy samemu gówno wpierdalać"

Dzień dobry, nazywam się Hubert, ostatnio się dowiedziałem, że palę od 5 lat [mimo, że wydawało mi się, że palę tak naprawdę od dwóch czy coś koło tego] i kocham palenie, bo każdy fajek w ryju dowartościowuje mnie jeszcze bardziej i daje mi dodatkowy zapas sił i świeżych pomysłów.
Fajek jest inspiracją dla mnie, sztuką samą w sobie. Na dzień dzisiejszy przez ten wypadek siedzę w domu i robię różne projekty mebli w programie, gdy tylko się zatnę na czymś lub muszę coś przemyśleć - wychodzę na podwórko, siadam sobie na dupie i to wszystko spada ot tak, z nieba. Wracam i od razu wiem co pięknego zrobić i gdy już to robię to sam program wygląda tak, jakby mi chciał bić brawa tylko przypomina mu się, że nie ma rąk.

Nie o to chodzi, Dyniuś? Że po prostu czujesz się zajebiście dowartościowany z każdym fajkiem? Poezja w dymie.

Nie, stojąc na przystanku czekając na autobus, albo paląc na kacu czy też w niepalącym towarzystwie fajnych lasek czuję sie inaczej, na przystanku palę z nudów, na kacu z nałogu mimo, że chce mi się rzygać, a w towarzystwie fajnych panien palę bo jestem nałogowcem i nie mam silnej woli w tym wypadku, a przy laseczkach, które nie palą strzelasz sobie sam w kolano. Ja się nie muszę dowartościowywać, uważam, że jestem zajebisty mimo wszystko, tak to klasyczny narcyzm. Jedyne co ma jakikolwiek niby sensowny powód to palenie cygara w moim wypadku, które czasem sobie pykam kiedy się relaksuję przy jakiejś dobrej książce i szklaneczce czegoś mocniejszego ;]

szukamy czterolistnej! D+

Ja też dostałem kiedyś prezent od kogoś z E+, w sumie to dwa
pierwszy to teflon z czego miałem sobię zrobić ślizgacze do myszki, ale jakoś nie wyszło, nadesłał mi je Subb

Drugi niespodziewany prezencik od Koszmita za który bardzo dziękuję, to bezprzewodowy adapter LAN przez który łapię w tym momencie sygnał WIFI z uwagi iż router leży w sąsiednim pokoju a ja nie mam tak długiego kabla ethernet żeby podpiąć go lokalnie ani możliwości przeniesienia go bliżej.

A z jakiej okazji Delight ci te trunki nadesłał, kszksz?